Autor |
Wiadomość |
Leilanii |
Wysłany: Wto 19:59, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
Idź spać. Najlepsze lekarstwo. |
|
 |
Dusia |
Wysłany: Pon 22:31, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
wszystko mnie boli.. |
|
 |
Lilith |
Wysłany: Pon 22:30, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
też się na :śliczne" zdobędę bo nie mam siły pisać omówień |
|
 |
Leilanii |
Wysłany: Pon 20:21, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
Sliczne- już mówiłam  |
|
 |
Dusia |
Wysłany: Pon 10:34, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
wszystkie ciekawe;) |
|
 |
Pyś |
Wysłany: Sob 21:37, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
Wiesz, który jest mój ulubiony?
Jasne że wiesz.
Bezimienna.
Z dwóch powodów.
Jeden znasz.
Pamiętasz bezimienne?
Tak, jasne że pamiętasz.
Jakby inaczej!
Wiesz, że w ulubionych mam jeszcze tego bloga co jest opuszczony i nic na nim nie było napisane?
Ale jest.
Drugi powód to chyba tylko tyle, że jakby po części opisałaś moje marzenia.
Tak, strasznie.
Inne też nie były złe.
Jednak Bezimienna nadal góruje...
`Pyś. |
|
 |
Adolescente |
Wysłany: Pią 20:10, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Tej wyliczanki, to bym się trochę przestraszyła, gdyby mi ktoś tak powiedział .
A wiersze bardzo ładne...
Jakoś zawsze do wierszy miałam dwie lewe ręce . |
|
 |
DoraNeko |
Wysłany: Pią 20:08, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Tak
Cyjanku... Jakos tak nie pasowało^^ |
|
 |
Dalila |
Wysłany: Pią 20:07, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ten drugi mi się bardzo podoba. Ale posmakuje "cyjanka"? Rozumiem, żeby nie utracić rymu . |
|
 |
DoraNeko |
Wysłany: Pią 20:00, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Niedawno czytalam ponownie 'Dziesieciu Murzynków' znanych tez jako "I nie zostal juz nikt" Agathy Christie. Akcja, mozna powiedziec, caly czas toczyla sie wokól wierszyka, wiec postanowilam tez jakis stworzyc. Taka zabawa rymami, niby wierszyk mordercy. Troche mi nie wyszlo...Moze dlatego, ze nikogo nie zabilam ^^
***
Niewinna
Blakasz sie po swiecie
Moje biedne dziecie...
Takie zagubione
Czyzby przerazone?
Jakies oko zle
Wciaz sledzi cie?
Po katach sie kryje
Pewnie cie kiedys zabije...
Lecz czemu ktos
Odwazylby sie na takie cos?
Przeciez jestes niewinna
Niestety, Niedlugo ja bede
Inna..
***
Drugi:
Wyliczanka
Raz, dwa, trzy
I wypadasz ty
Shinai, sztucer rewolwerek
Sznurek zwisajacy z belek?
Raz, dwa, trzy
I wypadasz ty
Siostra, Zona czy Kochanka
Posmakuje dzis cyjanka?
Raz, dwa, trzy
I wypadasz ty
Bron drzewcowa, kopia, wlocznia
Naboi szkoda, nie bede sztuczna
Raz, dwa, trzy
I wypadasz ty... |
|
 |
Toshie |
Wysłany: Pią 19:56, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Bardzo ładne  |
|
 |
DoraNeko |
Wysłany: Pią 16:43, 29 Gru 2006 Temat postu: Moje wiersze |
|
Postanowiłam założyć ten temat, jako schronienie dla moich wierszy. By nie zaginęły gdzieś w mrokach szaf, szuflad, odmętach folderów w 'Moich dokumentach'.
Nie będę zamieszczała tu tylko 'gotowców'. Znajdą swoje miejsce także szkice i te niedokończone.
Chcę się uczyć na swoich błędach, więc muszę je znać, pamiętać
Na początek dam wiersz-nie wiersz, swoiste opowiadanie, które już zamieściłam na forum.I wierszyk pisany przed, niedokończony, taka jakby... rozgrzewka. Jeśli ktoś chce może go traktować jako swego rodzaju Prolog.
Pokazuje bilet
Kierowca potakuje obojętnie
Idę przed siebie
Ludzie omiatają mnie wzrokiem
Z nudów
Siadam, pochylam głowę
by się ukryć
przed nimi
Lecz już ich nie obchodzę
Nowy przystanek
Nowa ofiara
Bezimienna
Widzę ją co dzień
Właściwie kim ona jest?
Torba ta sama co ranek
białe czarne paski
przeplatają się nawzajem
Ciemne włosy błyszczą żelem
lakierem?
Pochylona nad książką
To ona nosi okulary?
Przestała
Patrzy w okno
I jak co dzień
Wcisnęła czerwony guzik
z napisem stop
I wyszła
Razem z tym panem z brązową teczką
Do pracy, do szkoły?
Nie wiem
Widziałam ją kiedyś na mieście
Śmiała się spacerując z nim
Trzymali się za ręce
Czekał na nią później
na przystanku
Zawsze
Nie zawsze
Od wejścia powstrzymywała łzy
Wcisnęła czerwony guzil
z napisem stop
I spojrzała z nadzieją w okno
Pusto
Łza spłynęła
Wstała Wyszła
Razem z tym panem z brązową teczką
Teraz już
Nie patrzy w okno
Usiadła
Włożyła okulary
Wyciągnęła książkę
Czyta Chowa
Rozejrzała się
Zatrzymała wzrok na mnie
na chwilę
Jakby zastanawiając się
Po chwili jednak wstała
obojętna, ta moja bezimienna
Wcisnęła czerwony guzik
z napisem stop
Wyszła
Razem z tym panem z brązową teczką. |
|
 |