Autor |
Wiadomość |
Leilanii |
Wysłany: Pon 20:35, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mi także, więc się nie martw. |
|
 |
Leilanii |
Wysłany: Pon 20:35, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mi także, więc się nie martw. |
|
 |
Pyś |
Wysłany: Sob 22:21, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
A co do HP i złego czytania to ja źle czytałam Vernon.
Oczy mi wyszły jak kuzynka powiedziała że źle czytam.
Ona też tak czytała i ją kuzyn poprawił.
Vernon - Veron
Tak to n nam umknęło xD
`Pyś. |
|
 |
Leilanii |
Wysłany: Śro 18:52, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hm... tez nie byłam rozkoszna. Raczej "rezolutna i bezpośrednia" tak dawniej nazywano "wredna i złośliwa"
I też w kółku miałam najlepszą dykcje, aczkolwiek gorzej było z akcentem. Ale to nie ważne, moje drogie, nie ważne  |
|
 |
Isilianos |
Wysłany: Śro 17:23, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
ale jest i mnie szlag trafia |
|
 |
Dalila |
Wysłany: Śro 17:14, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Taką nieznaczną . |
|
 |
Isilianos |
Wysłany: Śro 16:35, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
teraz owszem, też lubię (co nie przeszkadza temu, że mam wadę wymowy) |
|
 |
Dusia |
Wysłany: Śro 16:32, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
ja bron boze nie sepleniłam na kółku teatralnym ma najlepszą dykcję ale słowa lubię przekręcać |
|
 |
DoraNeko |
Wysłany: Śro 16:29, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ja też nie przekręcałam słów.
Za to sepleniłam...
Nie zapomnę jak kiedyś się moi kuzynie i rodzeństwo bawili.
Zwierzę na l.
A Dorotka śmiało - lyba i lekin  |
|
 |
Isilianos |
Wysłany: Śro 16:27, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
dlaczego Wy wszyscy byliście tacy rozkoszni, a ja nie? nie przekręcałam słów, nie sepleniałam... tylko kiedyś próbowałam wyłączyć mamę pilotem do telewizora jak na mnie krzyczała... |
|
 |
Dalila |
Wysłany: Śro 13:58, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
To samo można powiedzieć o niedźwiedziu. Jak nie dźwiedź to co?
A ja jak byłam mała na wiśnie mówiłam świnie . |
|
 |
Xighor |
Wysłany: Śro 13:53, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
A ja sie tam z tata klocilem ze nie mozna mowic "nietoperz" tylko "toperz"... No bo jak to "nietoperz"? Jak nie toperz to co?  |
|
 |
DoraNeko |
Wysłany: Śro 12:49, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Moja koleżanka mówiła kiedyś na ślimaki bibi.
A teraz dowiedziałyśmy się, że po litewsku to znaczy... hm..
prącie. |
|
 |
Dusia |
Wysłany: Śro 12:45, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
hehe zabawnie;) |
|
 |
Lilith |
Wysłany: Śro 12:29, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
a ja na samolty [których się panicznie bałam i potrafiłam, przez pół pola ziemiaków mojego dziadka biec z wrzaskiem i paniką w oczech] mówiłam samtotoloty. |
|
 |