Fantastyka, czyli gdzie się z tym spotykamy?

Jak to się stało, że się zainteresowaliśmy tematyką fantastyczną? Gdzie była ona udostępniona?

Bo ja oglądałam anime w TV a potem układałam swoje własne bajki [zawsze lubiłam jak ktoś mi czytał]. A czasem przyszła pora na HP i Wiedźmina i... tak to się zaczęło.

Post został pochwalony 0 razy

eh a ja? Było to gdzieś ror temu wrzesień 2005 wtedy założyłam swego pierwszego bloga o tematyce HP. a wszystko zaczęło się gdy szukałam czegoś o ksiażkach rowling i przez przypadek trafiłam na bloga serii Rowling w której zresztą teraz piszę tak się zaczęło od tego czasu byłam w kilku.. bądz kilkunastu seriach nabrałam doświadczenia, poznałam lepszych i gorszych ludzi, Chcę pisać nie wiem co bym zrobiła gdyby ktoś mi tego zabronił...

Post został pochwalony 0 razy

hm... ja własciewie miłośniczką książek nie byłam, a fantasy to już całkiem ble było. No ale... w szóstej klasie przyjaciółka zaczęła czytać Harry'ego Pottera, no i się zaczęło. Potem na urodziny od cioci dostałam Władcę Pierścieni i przyznaję się bez bicia, że był wtedy dla mnie zbyt ciężką książką, przynajmniej początek tj. do spotkania z Obieżyświatem. Przeczytałam tylko dlatego, że byłam chora, potem nie mogłam się oderwać. Dalej? Dalej miałam znów manię na Harry'ego dopiero rok temu zaczęłam czytać inną fantastykę, która jest tysiąc razy lepsza od jałowego Hp.

Post został pochwalony 0 razy

Mhmmm... są takie bogate książki, ale o tym w innym temacie

Post został pochwalony 0 razy

Trzy lata temu.
Szósta klasa.
Hobbit jako lektura.
Cudowny świat, ale taka nudna książka, bo tyle opisów .
Nienawiść do HP, a potem istny fanatyzm na punkcie ff potterowskich.
Sama zaczęłam się za to brać i uznałam, że pora przeczytać hp, skoro o tym piszę.
Tak się zaczęło i się rozwija .
Potem był Eragon od przyjaciółki, itd.
Zamierzam się zabrać za Pratcheta. (jeśli dobrze napisałam)

Post został pochwalony 0 razy

eh... pięknie

Post został pochwalony 0 razy

heh... chyba sporo ludzi najpierw nie lubiło HP a potem się w nim zaczytywało ?

Post został pochwalony 0 razy

albo odwrotnie u mnie był oodwrotnie bardzo polubiłam Hp i potem były pamiętniki

Post został pochwalony 0 razy

A ja w sumie mało czytam fantastyki. Zaczęło się od HP, grudzień 2001. Dostałam na gwiazdkę dwie pierwsze części. Przeczytałam jednym tchem i zakupiłam za urodzinowe pieniądze dwie kolejne, od tamtej pory na urodziny zawsze dostaję kolejną część. Potem próbowałam przebrnąć przez WP, ale nie doszłam do końca. Nie z powodu nudy, ale braku czasu, jednego dnia nie mogłam nawet zdania przeczytać, bo ciągle coś. Ale kiedyś do tego wrócę. W międzyczasie był jeszcze Eragon, ale niespecjalnie mnie zachwycił.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie też nie zachwycił.
Nie doczytałam do końca.
WP nie czytałam, nadal tego nie lubię ;P.
Spróbuję najpierw Hobbita przeczytać, ale to jeszcze trochę...
Dopiero po siódmej części, bo aktualnie czytam książki Margit Sandemo.

Post został pochwalony 0 razy

Doszłam też to podobnego wniosku, że najpierw jeszcze Hobbita, a potem dokończę WP.

Post został pochwalony 0 razy

ale o tym to w książkach proszę

xD

ale ja powiem Wam że też WP nie poczytałam

Post został pochwalony 0 razy

Hm...
Ze mną to było inaczej.
Zaczęło się chyba gdzieś w 3-4 klasie... Wieki temu.
Własnie wypuścili film"Hatty Potter i KF" nasza klasa przeprowadzała głosowanie "iść czy nie iść"?
Ja byłam na NIE. Wielkie i stanowcze NIE. Przecież to głupota- machanie różdżką itd.
Jednak koleżanka przekonała naszą klase i poszliśmy. Po obejżeniu filmu- którym byłam zachwycona, pomimo faktu że nie był idealny- złapałam za książkę. Pamiętam że w tym samym roku pod choinkę dostałam HP i WA, ponieważ była to moja ulubiona.
A potem... Władca Pierścieni. I narazie tyle.
Dopiero niedawno- trzy lata temu- złapałam za inne fantasy, potem za Kinga itd.
Teraz nie moge bez tego żyć.


Hm... Ponudze jeszcze troche.
Na poczatku I klasy gimnazjum byłam w szpitalu. Po wyjściu nie mogłam iść do szkoły przez 2 tyg. więc siedziałam na necie. I odkryłam coś takiego jak "blog" patrze a tam "Pamiętnik Lily E" Weszłam, przeczytałam. Potem załozyłam.
A teraz jestem uzależniona

To tak po krótce

Post został pochwalony 0 razy

Ja... zaczelam oczywiscie od HP.
Brat byl w 4 klasie, jego polonista polecal, wiec kupil i przeczytal. Gdy po raz pierwszy o nim powiedzial to moja reakcja byla tak :
- Co?! Helikopter mieszkajacy w piwnicy?

Oczywiscie nie moglam byc gorsza i tez przeczytalam.
Bylam w pierwszej klasie i z pierwsza czescia znecalam sie chyba 3 miesiace.
Po przeczytaniu tak mi sie wszystko pomieszalo, ze myslalam, ze Bezglowy Nick jest uczniem i cos mi nie pasowalo
Od tego sie zaczelo. Potem 'pochlanialam' wszystko co mi sie nawinelo pod reke.
Z fantastyki po HP, byl Hobbit, WP, Wiedzmin, Saga o LL, a dalej nie pamietam

Post został pochwalony 0 razy

czyli standardowo... HP i WP

Post został pochwalony 0 razy